Pomysł na długie, zimowe wieczory czyli kilka książek na dzień dobry

„Czytanie książek to najpiękniejsza zabawa, jaką sobie ludzkość wymyśliła.”

Te słowa Wisławy Szymborskiej to zdanie pod którym podpisze się na pewno wiele osób. Książka- zwłaszcza dla osób trochę starszej daty to idealny sposób na spędzenie czasu. Dzisiaj chciałam Wam krótko opowiedzieć o kilku pozycjach, które przeczytałam i którymi chciałabym się z Wami podzielić.

  1. „Mój pionowy świat” J. Kukuczka

Książka o tematyce typowo górskiej. W sumie można powiedzieć, że była to pierwsza pozycja z tej kategorii na jaką się zdecydowałam. Miałam szczęście, bo udało mi się kupić jej reedycję kilka lat temu, w tym momencie nawet nie wiem czy jest jeszcze dostępna.  Jak na pierwszą z książek- dzienników, muszę przyznać, że była dla mnie wyzwaniem. O ile niektóre z nazwisk są dobrze znane- jak chociażby sam autor, to w książce spotkamy też wiele innych osób, które nie tak od razu da się skojarzyć. Dodatkowo topografia Himalajów, której jednak nie znałam wtedy, spowodowała, że zanim coś przeczytałam musiałam rzucić okiem na mapę.

Ta książką to w dużej części teksty jakie Jerzy Kukuczka napisał sam podczas wypraw. Poznanie historii światowego a przede wszystkim polskiego himalaizmu lat 80-tych to coś na prawdę fajnego. Jeśli ktoś się zastanawia, czy się brać za tą lekturę to bardzo polecam.

himalaya-647135_960_720

2. „Góry na opak czyli rozmowy o czekaniu” O.Morawska

Jest to książka napisana przez wdowę po alpiniście, Piotrze Morawskim. Porozmawiała ona z rodzinami himalaistów, ludźmi, którzy chociaż zostają w domu to żyją ośmiotysięcznikami. Ciekawa, czasem zabawna książka, która zmienia pogląd na świat himalaistów. Stosunkowo nie droga, szybko się czyta, warta polecenia.

himalayas-81244_960_720

3. „Długi film o miłości. Powrót na Broad Peak” J.Hugo- Bader

Książka powstała po ostatnim zimowym wejściu polaków na Broad Peak- jeden z trzech nie zdobytych wtedy zimą ośmiotysięczników. Nie powiem- czekałam na książkę bardzo. Poza tym posiadała trójkowy znak jakości więc spodziewałam się po niej dużo. Niestety trochę się rozczarowałam. Chociaż może książka sama w sobie nie jest zła, to jest pisana z perspektywy zupełnego laika. Po przeczytaniu książek chociażby Jerzego Kukuczki ta wydaje się po prostu słaba.

nepal-410_960_720

Mam nadzieje, że za jakiś czas znów uda mi się podzielić z Wami recenzjami przeczytanych przeze mnie książek 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *